Zakończono sekcję zwłok Grzegorza Borysa – ustalona przyczyna zgonu
Grzegorz Borys stracił życie przez utonięcie, jak poinformowała Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Podczas sekcji zwłok na ciele zmarłego odkryto rany cięte oraz obrażenia od dwóch strzałów z broni pneumatycznej.
Sekcja zwłok Grzegorza Borysa, która miała miejsce w Zakładzie Medycyny Sądowej w Gdańsku i trwała kilka godzin we wtorek, pozwoliła prokuraturze ujawnić przyczyny jego zgonu. Specjaliści stwierdzili, że „bezpośrednim powodem śmierci był zgon przez utonięcie”.
Podczas sekcji na przedramieniu, szyi oraz udach zmarłego wykryto płytkie rany cięte, które są typowe dla osób, które usiłowały odebrać sobie życie – rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Wawryniuk przekazała taką informację. Również na skroniach mężczyzny odkryto dwie rany postrzałowe, prawdopodobnie wykonane przez broń pneumatyczną na sprężony gaz, które jednak nie były bezpośrednią przyczyną zgonu – podkreśliła prokurator.
Prok. Wawryniuk dodała, że zgon prawdopodobnie nastąpił około dwóch tygodni temu.
Ciało 44-letniego Grzegorza Borysa, żołnierza marynarki wojennej, wyłowiono w poniedziałek ze zbiornika wodnego Lepusz w Gdyni koło Obwodnicy Trójmiasta. Mężczyzna był poszukiwany przez służby od 20 października, kiedy to w jego mieszkaniu odkryto ciało sześcioletniego syna. Po ponad dwóch tygodniach poszukiwań znaleziono zwłoki Borysa, około 400 metrów od domu, gdzie miała miejsce zbrodnia.