31-latek skazany na 9 lat i 2 miesiące za śmiertelny wypadek drogowy schował się w garażu
Nosić odpowiedzialność za przestępstwo czy wykroczenie jest nieodłącznym elementem wymiaru sprawiedliwości. To stało się jasne dla 31-letniego mężczyzny, który próbował ukryć się w garażu, uciekając przed orzeczoną karą. Ten mieszkaniec gminy Łubnice był za kierownicą samochodu, gdy doszło do tragicznego wypadku drogowego, w wyniku którego zginęła osoba. Sąd Rejonowy w Busku-Zdroju skazał go na karę pozbawienia wolności trwającą 9 lat i 2 miesiące.
Policja nieustannie podejmuje działania zmierzające do zatrzymania osób, które próbują uniknąć konfrontacji z wymiarem sprawiedliwości poprzez ukrywanie się przed organami ścigania. Taką osobę poszukiwaną przez Sąd w Busku-Zdroju, funkcjonariusze zabezpieczyli wczoraj po południu na terenie Połańca. Wskazówka dotycząca potencjalnego miejsca pobytu poszukiwanego 31-latka doprowadziła ich do garażu. Mieszkaniec gminy Łubnice został skazany na 9 lat i 2 miesiące więzienia za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.
Problemów mężczyzny nie skończyło się jednak na zatrzymaniu. W torebce, którą miał przy sobie, policjanci znaleźli biały proszek. Początkowe badania wykazały, że jest to prawdopodobnie 9,5 grama amfetaminy. Mężczyzna spędził poprzednią noc w areszcie policyjnym. Po sformułowaniu zarzutów dotyczących posiadania nielegalnych substancji, 31-latek został przetransportowany do zakładu karnego.