33-latek próbujący włamać się do mieszkania, złapany dzięki 8-letniej dziewczynce i czujnej sąsiadce
Jak głosi staropolskie przysłowie „okazja czyni złodzieja”, aczkolwiek czasami to sami przestępcy próbują stworzyć sobie okazję. Tak było w przypadku 33-latka, który postanowił wykorzystać chwilową nieobecność właścicielki mieszkania, nie spodziewając się jednak, że lokal nie jest zupełnie opuszczony.
Sytuacja ta miała miejsce 18 stycznia w jednym z apartamentów usytuowanych na terenie Bogucic – jednej z najmniejszych dzielnic Katowic. Obszar ten jest znany głównie dzięki swoim mieszkalnym i kulturalnym funkcjom, które niknij mierzą się z działalnością pechowego włamywacza.
Podczas gdy właścicielka domu udała się na tzw. krótkie zakupy do osiedlowego sklepiku, pozostawiła swoją ośmioletnią córkę w mieszkaniu. Drzwi do lokalu zamknęła, a klucze umieściła w torbie swojego wózka dla dziecka, który pozostawiony był na korytarzu obok jej drzwi. To właśnie wtedy 33-latek odnalazł zestaw kluczy i postanowił wejść do domu, mając zamiar go okraść.
Jednakże, jego plany pokrzyżowała obecność córki mieszkanki. Wobec jej obecności, mężczyzna uciekł z miejsca przestępstwa. Choć starał się nie rzucać w oczy, jednej z sąsiadek udało się go zauważyć i udokumentować jego ucieczkę na zdjęciach. Po powrocie do domu, właścicielka mieszkania natychmiast skontaktowała się z policją i opisała całą sytuację.
W odpowiedzi na zgłoszenie, funkcjonariusze prewencji z katowickiego oddziału pojawili się na miejscu zaledwie sześć minut później. Śledztwo w tej sprawie prowadzą detektywi z Komisariatu Policji II w Katowicach. Dzięki ich pracowitości, udało się ustalić tożsamość 33-latka i go zatrzymać. Obecnie stawia mu się zarzut usiłowania kradzieży metodą włamania.