Nieszczęśliwe zdarzenie na autostradzie A4: Łoś wpada przed samochód i powoduje poważny wypadek

Nieszczęśliwe zdarzenie na autostradzie A4: Łoś wpada przed samochód i powoduje poważny wypadek

Autostrada A4 w kierunku Rzeszowa była sceną poważnego wypadku, który wydarzył się na 491 kilometrze trasy. VW Passat dachował, a samochód dostawczy został uszkodzony po tym, jak łosie przebiegły przez drogę. Kierowca volkswagena w wyniku zderzenia trafił do szpitala w ciężkim stanie.

Zaraz po godzinie 20 dzień wcześniej, niebezpieczne zdarzenie drogowe miało miejsce na 491 kilometrze autostrady prowadzącej do Rzeszowa. Droga została zupełnie zablokowana przez rozbite pojazdy. Na miejsce zdarzenia przybyli policjanci, strażacy oraz ambulansy. Strażacy musieli uwolnić kierowcę z uszkodzonego samochodu, podczas gdy ratownicy udzielali mu pierwszej pomocy. Policjanci z tarnowskiego oddziału ruchu drogowego zbierali informacje od świadków i zabezpieczali miejsce zdarzenia.

Według ustaleń, kierowca volkswagena jechał lewym pasem w kierunku Rzeszowa, gdy nagle łosie wyskoczyły mu na drogę z lewej strony, niemal wskakując do jego samochodu. W tym czasie kierowca próbował wyprzedzić „dostawczaka” jadącego prawym pasem. Stracił kontrolę nad pojazdem i uderzył w lewy tylny róg peugeota, który został zepchnięty z toru ruchu. Volkswagena przewróciło na dach, a po obróceniu się peugeot pozostał na kołach. Oba pojazdy całkowicie zablokowały oba pasy w kierunku Rzeszowa.

Wstępne testy kierowców nie wykazały obecności alkoholu w ich organizmach. Ze względu na odniesione obrażenia, kierowca passata został przetransportowany do tarnowskiego szpitala, gdzie jest obecnie pod opieką lekarzy. Kierowca dostawczego peugeota nie odniósł żadnych obrażeń, natomiast zwierzę nie przeżyło zdarzenia. Usunięto uszkodzone pojazdy z drogi – passat został przewieziony na parking policyjny, a kierowca peugeota mógł wrócić do domu swoim samochodem.

Droga była całkowicie zablokowana do godziny 22:10. W tym czasie policja i służby autostradowe zorganizowały objazdy w kierunku Rzeszowa, które prowadziły przez węzeł Tarnów-Mościce, centrum miasta i północną obwodnicą, a następnie powrót na autostradę na węźle Tarnów-Centrum.