Niestosowanie prędkości do warunków drogowych przez 19-latka w Zielonej Górze doprowadziło do potrącenia 15-latki
W Zielonej Górze doszło niedawno do niebezpiecznego zdarzenia drogowego, kiedy to młody drifter po raz kolejny nie dostosował prędkości swojego samochodu marki BMW do panujących warunków na drodze, co doprowadziło do potrącenia nastolatki. Ta sama osoba była wcześniej zauważona przez służby miejskie, które zarejestrowały jego ryzykowne zachowanie na jednym z rond miasta.
19-letni kierowca, mimo wcześniejszego ukarania mandatem za niebezpieczną jazdę, nadal prowadził swój pojazd w sposób stwarzający zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. W wyniku tego 29 listopada rano doszło do tragicznego w skutkach wydarzenia, kiedy to chłopak potrącił 15-letnią dziewczynę na ulicy Modrzewiowej.
Zaraz po otrzymaniu informacji o wypadku, o godzinie 8 rano policjanci z Zespołu Obsługi Zdarzeń Drogowych przybyli na miejsce zdarzenia. Szybko ustalili, że kierowca BMW stracił panowanie nad pojazdem i potrącił idącą do szkoły dziewczynę. Policjanci zidentyfikowali młodego mężczyznę jako osobę, która dwa tygodnie wcześniej została ukarana mandatem za driftowanie na rondzie.
Wydarzenie to wywołało pytania, czy kierowca BMW celowo prowadził swoje auto w sposób stwarzający zagrożenie, czy też był to niefortunny wypadek. Sąd Rejonowy w Zielonej Górze będzie musiał wydać ostateczną decyzję w tej sprawie. Kierowca stracił prawo jazdy, a policja skierowała wniosek do sądu o ukaranie go za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Dodatkowo, na konto 19-latka zapisano 12 punktów karnych. Za to wykroczenie może mu grozić grzywna do 30 tysięcy złotych.