27-letnia kobieta podejrzana o śmiertelne pchnięcie nożem swojego partnera po imprezie z przyjacielem
Decyzją Sądu Rejonowego w Pabianicach, 27-letnia kobieta została umieszczona w areszcie na okres trzech miesięcy pod zarzutem morderstwa swojego 39-letniego partnera. Mężczyzna zgłosił się do szpitala ze śmiertelnymi ranami nożem, a oskarżonej grozi teraz możliwość dożywotniego więzienia.
Feralny incydent zdarzył się 25 listopada 2023 roku. W godzinach wieczornych, dyżurny oficer policji w Pabianicach otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie nie wykazującym oznak życia w jednym z mieszkań na ulicy Kilińskiego. Policja natychmiast wysłała patrol, który natknął się na opieszałą kobietę niechętną do wpuszczenia ich do środka. Gdy w końcu funkcjonariusze zyskali dostęp do mieszkania, odkryli ciało 39-letniego mężczyzny z ranami kłutymi klatki piersiowej w łazience. W tym czasie 27-letnia kobieta była nietrzeźwa.
Policja podjęła działania mające na celu zabezpieczenie miejsca zdarzenia, przesłuchanie świadków oraz przeprowadzenie oględzin i zabezpieczenie dowodów kryminalistycznych. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że 27-letnia kobieta i jej 45-letni przyjaciel, którzy byli pod wpływem alkoholu, wcześniej imprezowali razem z ofiarą. Po wytrzeźwieniu, obydwoje zostali przesłuchani przez policję.
Z dalszych ustaleń wynikało, że 45-latek nie miał nic wspólnego z incydentem i po złożeniu zeznań został zwolniony. 27-latka natomiast nie przyznała się do winy, a jej relacja zdarzeń była pełna niespójności i nie potrafiła wyjaśnić co dokładnie się stało.
Starania wielu policjantów pracujących nad tą sprawą doprowadziły do zebrania wystarczającej ilości dowodów, które pozwoliły prokuratorowi prowadzącemu śledztwo postawić zarzuty morderstwa 27-latce. Na podstawie tych zarzutów, Sąd Rejonowy w Pabianicach aresztował kobietę na trzy miesiące 28 listopada 2023 roku. Jeśli okaże się winna, grozi jej kara dożywotniego pozbawienia wolności.