Piotr H., przestępca ścigany trzema listami gończymi, w rękach "łowców głów" z Katowic

Piotr H., przestępca ścigany trzema listami gończymi, w rękach "łowców głów" z Katowic

55-letni poszukiwany przestępca, Piotr H., który był na celowniku trzech listów gończych, wpadł w sidła funkcjonariuszy z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Skazany łącznie na 12 lat i 2 miesiące pozbawienia wolności, Piotr H. uciekał przed wymiarem sprawiedliwości, ukrywając się na terytorium różnych krajów Unii Europejskiej. Ostatecznie jednak jego wolność znalazła kres w powiecie gliwickim, gdzie został schwytany po powrocie do kraju.

Specjaliści od tropienia przestępców – „łowcy głów” z katowickiej Komendy Wojewódzkiej Policji – skutecznie namierzyli poszukiwanego 55-latka. Mężczyzna był obiektem trzech listów gończych wydanych przez Sąd Okręgowy w Częstochowie oraz Sąd Rejonowy w Zabrzu. Piotr H., były lider gliwickiego półświatka, zostaje teraz postawiony przed wymiarem sprawiedliwości z wyrokiem 12 lat i 2 miesięcy więzienia za zbrodnie takie jak kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, rozbój, nielegalne posiadanie broni i pobicie przy użyciu niebezpiecznego narzędzia. W przeszłości Piotr H. siedział już w zakładzie karnym przez kilkanaście lat za podobne zbrodnie, w tym te skierowane przeciwko życiu i zdrowiu oraz przestępstwa narkotykowe.

Ścigany od października 2023 r., początkowo przez funkcjonariuszy z Zabrza, Piotr H. stał się celem dla „łowców głów” z KWP w Katowicach na początku bieżącego roku ze względu na wagę oskarżeń przeciwko niemu. Śledczy pierwotnie ustalili, że poszukiwany ukrywa się za granicą, konkretnie w różnych krajach UE, co było powodem dla zmieniania samochodów na jego śladzie. W trosce o skuteczność śledztwa, policjanci zdecydowali o wystąpieniu o Europejski Nakaz Aresztowania. Przed jego wydaniem jednak, funkcjonariusze dowiedzieli się, że Piotr H. planuje powrócić do kraju, dokładnie do Toszka na Śląsku. Tam też został zatrzymany w ubiegłym tygodniu przez „łowców głów”. Zaskoczony pojawieniem się policji, nie stawiał oporu i został przewieziony do aresztu.