Zamieszki rolników w Bydgoszczy: Policyjna interwencja wymuszona użyciem gazu pieprzowego

Zamieszki rolników w Bydgoszczy: Policyjna interwencja wymuszona użyciem gazu pieprzowego

Obecnie toczy się demonstracja rolników przed siedzibą Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy. Protestujący podpalili opony i słomę, co jest wyrazem ich niezadowolenia. W pewnym momencie, grupa rolników postanowiła na siłę dostać się do wnętrza budynku urzędu. Interwencję przeprowadziła policja, która zdecydowała się użyć gazu pieprzowego w celu powstrzymania protestujących – informację tę przekazała rzecznik prasowa kujawsko-pomorskiej policji do PAP.

Dziennikarz PAP, będący na miejscu zdarzenia, opisuje sytuację, mówiąc, że od godzin porannych rolnicy domagali się spotkania z Michałem Sztyblem, wojewodą bydgoskim. Kiedy protestujący próbowali wedrzeć się do budynku Urzędu Wojewódzkiego, zostało podjęte działanie przez funkcjonariuszy policji.

Mł. insp. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, stwierdziła dla PAP: „Osoby zgromadzone przed urzędem usiłowały siłą dostać się do jego wnętrza. W związku z tym, policjanci byli zmuszeni do interwencji, ponieważ było to działanie niezgodne z prawem. Mimo wezwań do zaprzestania takich działań, protestujący nie zareagowali. W rezultacie, konieczne stało się użycie gazu pieprzowego jako środka przymusu bezpośredniego. Dopiero po tej interwencji, osoby te wycofały się”.

W trakcie zamieszek została wezwana karetka pogotowia, aby udzielić pomocy jednej osobie, prawdopodobnie dziennikarce stojącej w pobliżu, która ucierpiała w wyniku użycia gazu pieprzowego.

Ok. godz. 15 delegacja rolników zdecydowała się na rozmowy i weszła do Urzędu Wojewódzkiego.

Kilka setek traktorów uczestniczy w proteście w Bydgoszczy, jak wynika z informacji uzyskanych od dyżurnych pracowników bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Rolnicy zaparkowali swoje maszyny w centrum miasta, a na Rondzie Jagiellonów prowadzili podpalenia opon. Na miejsce wysłano straż pożarną.

Sytuacja doprowadziła do całkowitej blokady Ulicy Jagiellońskiej. Traktory rolników zablokowały również ulice Bernardyńską i Focha.